Jak sama nazwa wskazuje, jest to dziennik pokładowy.
Publikuję tu rzeczy, które nie do końca pasowały ani na
Sluis Van , ani do mojej
galerii muzeów wojskowych, lotniczych i komunikacyjnych ; a także notki związane z działaniem tychże stron. Sporo będzie więc o
Gwiezdnych wojnach i o technice wojskowej z naszego świata oraz o ich wzajemnych relacjach. Przy okazji może pojawić się kilka opowieści z historią w tle.
Czasem pojawią się wspomnienia i relacje z podróży po świecie oraz mini-recenzje książek czy teatru, pod postacią impresji i prywatnych notatek.
Można się też spodziewać tematów związanych z kuchnią, tłumaczeniami i innymi zjawiskami z grubsza wymienionymi w menu poniżej.
Częstotliwość pojawiania się nowych treści jest niska i niczym nie gwarantowana.