ZTM Warszawa planuje wprowadzić od przyszłego tygodnia „nowe wzory i ceny biletów”. Przy okazji postanowiono wymienić logo, bo…
Nowy znak jest prostszy. Zarówno pod względem kształtu, jak i kolorystyki. Dzięki temu będzie łatwiej rozpoznawalny z większej odległości. A dzięki prostocie będzie w stanie oprzeć się upływowi czasu i zmieniającym się trendom „dizajnerskim”.
A mi się tak przypomniało, że niemal identyczne uzasadnienie towarzyszyło zmianie kilkanaście miesięcy temu logo warszawskiego Muzeum Kolejnictwa. Tylko jedna rzecz zastanawia…

Wygląda na to, że „ponadczasowość” szybko się kończy, w miarę, jak historia kołem się toczy…
Ciekawe, czy ze zmianą logo będzie tak samo, jak z nowym malowaniem warszawskiej komunikacji miejskiej wprowadzanym jakiś czas temu. Przypomnę: po pierwszych przymiarkach i przemalowaniu paru autobusów oraz pociągów zmiany wycofano i pozostały po nich jedynie zmienione barwy SKM, które zupełnie nie komponują się z logo tejże spółki (i bardzo słabo wyglądają na świeżutkich Elfach).
Zmieniajcie cokolwiek, byle był ruch w interesie.
PS. Przy okazji pozdrowienia dla Pafawaga i reszty fanów SW pracujących u warszawskiego przewoźnika :)