Muzeum Techniki w Berlinie

Dawno, dawno temu istniał sobie w Berlinie dworzec kolejowy zwany Anhalter Bahnhof. Dworca już nie ma, ale zostało po nim trochę infrastruktury, z której korzysta między innymi Deutsche Technikmuseum Berlin – po naszemu Muzeum Techniki.
Z dawnych zabudowań wykorzystano między innymi dwa półkoliste budynki lokomotywowni, obok zaś dostawiono całkowicie nowy budynek ze szkła i metalu, z bardzo ciekawą dekoracją na szczycie:
muzeum_techniki_berlin
Wewnątrz dużo wystaw tematycznych, z których nas (z Panią Admirałową) zainteresowały przede wszystkim:

Lotnictwo

Kilka unikalnych samolotów (w tym jedyny ocalały egzemplarz Arado Ar 79 B oraz Focke-Achgelis Fa 330 Bachstelze – szybowco-wiatrakowiec rozpoznawczy), trochę szczątków rozmaitych Wunderwaffe, trochę wystaw tematycznych, jak np. replika kantyny pilotów myśliwskich z czasów I WŚ, oraz modele, w tym unikalny koncept latającego zamku podwieszonego pod balonem. No i „rodzynkowy bombowiec” nad tarasem widokowym, z którego można podziwiać metro przejeżdżające przez sam środek sąsiedniego budynku.

Żeglarstwo/marynistyka

Wydobyty spod wody XIX-wieczny pruski żaglowiec handlowy, klasyczny miniaturowy okręt podwodny Biber, holownik, który można dokładnie zwidzić z zewnątrz i od środka, fragment ornamentu rufoewego ze szwedzkiego okrętu Vasa, a także sporo modeli i wystawa poświęcona eksploracji podmorskiej.

Kolejnictwo

Ta część ekspozycji mieści się we wspomnianej starej lokomotywowni. Niestety parowozy nie były jeszcze wystawione przed szopę, więc w środku było bardzo ciasno i ciemno, ale i tak można było napawać się widokiem XVI-wiecznego wagonika z kopalni złota, repliki pierwszego na świecie elektrycznego „pociągu” pasażerskiego, salonki cesarza Wilhelma II oraz licznych innych parowozów i elektrowozów. Niektóre lokomotywy można obejrzeć również od spodu, dzięki udostępnionym dla zwiedzających kanałom inspekcyjnym.

No i na koniec tradycyjnie zapraszam do galerii zdjęć, tym razem w trzech częściach:

Muzeum Eretz Izrael i jego ekspozycja kolejowa

Spalinówka, dwa wagony, palmy.
Ekspozycja kolejowa w Tel Awiwie.

Kolejny etap porządkowania notatek z podróży do Izraela zaowocował uruchomieniem na wojny.net galerii z ekspozycji kolejowej w Muzeum Ziemi Izraela w Tel Awiwie.

Oraz relacją z odwiedzin w tym przybytku – na blogu telawiwskim.

Wrak szynobusu SD80

Poszedłem sobie ostatnio obejrzeć resztki szynobusu SD80 zakotwiczone nieopodal stacji kolejowej Warszawa Główna. Przez wieki stał on w krzakach vis-a-vis Bramy Zachodniej, gdzie służył za pijalnię trunków i wabik na miejskich fotografów, ale ostatnio w wyniku zmian w Muzeum Kolejnictwa został odholowany i coś ma się z nim dziać…

Na wojny.net wrzuciłem cztery zdjęcia wraku SD80 w peronach (z komórki). Dużo lepsze, jeszcze z krzaków, są natomiast u Watsona albo tutaj.

A tu jeszcze (foto)relacja z wyciągania wagonu z krzaków.

Bierut na Głównym

P1080469
Socjalistyczne powitanie

Przeżywające w ostatnich miesiącach renesans warszawskie Muzeum Kolejnictwa pod pretekstem 22 lipca przygotowało serię imprez skoncentrowanych wokół pieczołowicie odrestaurowanego i sprowadzonego na ekspozycję wagonu-salonki towarzysza prezydenta B. Bieruta.

W środę o godzinie 19 miało miejsce uroczyste otwarcie imprezy. Przygrywała stosowna socjalistyczna muzyka, zapewniono plakaty uświadamiające masy (w tym słynny transparent „Wróg cię kusi Coca-Colą”), oraz czerwone goździki dla przedstawicielek płci pięknej, niekiedy nawet wręczane łodygami do góry.

P1080584
Socjalistyczna impreza

Przedstawiciele Muzeum, odziani w stroje z epoki, odpowiednimi przemowami powitali gości. Wręczono dyplomy za przekroczenie normy, wszyscy mogli podpisać socjalistyczne zobowiązania do otrzymywania informacji na temat wydarzeń w Muzeum, a wszystko to do wtóru gwizdków kolejowych, które stały się przebojem szczególnie wśród młodszych wiekiem uczestników imprezy. Nie zabrakło również radzieckiego poczęstunku, czyli butelek czerwonego musującego sowieckoje igristoje.

Gwoździem programu była oczywiście możliwość zwiedzenia z przewodnikiem bierutowskiej salonki. Czytaj dalej „Bierut na Głównym”